Wino z mniszka
Podejście do wina z mniszka numero due. Z zeszłego roku została jeszcze tylko 1 skrzętnie schowana butelka czekająca na odpowiedni moment :). Wino wyszło idealnie klarowne i pyszne. Co prawda było z dodatkiem miodu z mniszka który niewątpliwie wpłynął na jego kolor i smak. Tym razem tego dodatku nie będzie wiec zobaczymy co z tego wyjdzie...
Szperając tu i tam na temat tego wina opracowałem sobie taki o skład:
Składniki na 15l wina:
Potrzebne będą: 2 szklanki płatków, 2 szklanki wody, 2 szklanki cukru oraz 1 cytryna.
Wodę i płatki i sok z cytryny gotuję 20min. Odcedzam, dodaje cukier i gotuje do uzyskania pożądanej konsystencji
1.05.2012
Po zebraniu odpowiedniej ilości kwiatów i oddzieleniu ich od zielonych części (jak widać mi troszkę tej zielenizny zostało...). Kwiaty można oczywiście zbierać partiami i mrozić. Następnym krokiem który należy zrobić to obranie cytryn i pomarańczy ze skórki i wyciśniecie z nich soku. Następnie parzymy rodzynki i również dajemy do wspólnego naczynie po czym dodajemy kwiaty i zalewamy 9 litrami wrzątku.
Czekamy 3 dni....w moim przypadku z całkiem niezależnych ode mnie przyczyn 4 :P. W tym czasie mieszamy, mieszamy, mieszamy! i.....
4.05.2012
I odcedzamy wywar ( ja użyłem kadzi filtracyjnej Browamatora :) ) dodajemy 2kg cukru rozpuszczone w 2l wody i drożdże z pożywką.
13.05.2012
Druga partia cukru 1kg + 1l wody oraz 2 szkl. mocno zaparzonej herbaty.
27.05.2012
Trzecia i ostatnia porcja cukru 1kg + 1l wody.
25.06.2012
Pierwsze zlanie znad powstałego osadu drożdżowego.
18.07.2012
Kolejne zlanie z nad osadu i dodatkowa filtracja niewielkiej pozostałości kwiatów mniszka w winie.
Szperając tu i tam na temat tego wina opracowałem sobie taki o skład:
Składniki na 15l wina:
- ok. 1kg żółtych płatków mniszka (dla lubiących ćwiczenia terenowe z matematyki jest to trochę ponad 2000 szt. kwiatów mniszka),
- 13l wody,
- 4kg cukru,
- 5 pomarańczy i 4 skórki z nich,
- 5 cytryn i 4 skórki z nich,
- 300g rodzynek,
- 2szkl. dobrze zaparzonej herbaty (źródło taniny),
- drożdże Tokay + pożywka.
Potrzebne będą: 2 szklanki płatków, 2 szklanki wody, 2 szklanki cukru oraz 1 cytryna.
Wodę i płatki i sok z cytryny gotuję 20min. Odcedzam, dodaje cukier i gotuje do uzyskania pożądanej konsystencji
1.05.2012
Po zebraniu odpowiedniej ilości kwiatów i oddzieleniu ich od zielonych części (jak widać mi troszkę tej zielenizny zostało...). Kwiaty można oczywiście zbierać partiami i mrozić. Następnym krokiem który należy zrobić to obranie cytryn i pomarańczy ze skórki i wyciśniecie z nich soku. Następnie parzymy rodzynki i również dajemy do wspólnego naczynie po czym dodajemy kwiaty i zalewamy 9 litrami wrzątku.
Czekamy 3 dni....w moim przypadku z całkiem niezależnych ode mnie przyczyn 4 :P. W tym czasie mieszamy, mieszamy, mieszamy! i.....
4.05.2012
I odcedzamy wywar ( ja użyłem kadzi filtracyjnej Browamatora :) ) dodajemy 2kg cukru rozpuszczone w 2l wody i drożdże z pożywką.
13.05.2012
Druga partia cukru 1kg + 1l wody oraz 2 szkl. mocno zaparzonej herbaty.
27.05.2012
Trzecia i ostatnia porcja cukru 1kg + 1l wody.
25.06.2012
Pierwsze zlanie znad powstałego osadu drożdżowego.
18.07.2012
Kolejne zlanie z nad osadu i dodatkowa filtracja niewielkiej pozostałości kwiatów mniszka w winie.
Komentarze
Prześlij komentarz