Berliner Weisse z warki 61

Od jakiegoś czasu jestem zakochany w kwasiurach. Jednak urzeka mnie wersja tylko z dodatkiem bakterii kwasu mlekowego, Bretty jakoś mnie nie pociągają póki co. Długo zbierałem informacje na temat jak się do tego zabrać, zdecydowałem się na zakwaszanie w kotle tzn. w wiadrze który przeznaczyłem n na ten cel :P. Kolejnym naturalnym krokiem jest chmielenie dzięki czemu zabijamy cała mikroflorę a możemy nachmielić piwo (bakterie nie lubią się z chmielem) wedle uznania.  Ma to swoje plusy i minus jednak zakażenie całego browaru to nie jest coś co tygryski lubią najbardziej. Znając swoje warunki zdecydowałem się na Probiotyk zawierający L. Plantarum. Jest to szczep który ładnie potrafi zakwasić brzeczkę w temperaturze nieco wyższej niż pokojowa. Jak więc wyszedł ten eksperyment?

Baza

Bardzo jasne, mętne
Aromat: bardzo przyjemny, lakto, białe owoce
Smak: kwaśność z lakto, białe porzeczki, wiśnie

BARDZO BARDZO PIJALNE!

Wiśnia






















Piękny czerwony kolor
Aromat: bardzo przyjemny, lakto, delikatna wiśnia
Smak: kwaśność z lakto i wiśnie ale w takiej formie, że nie przytłaczają wszystkiego. Taki lightowy jogurcik wiśniowy :)

BARDZO BARDZO BARDZO PIJALNE!


 Jestem bardzo zadowolony z obu piw. Wiem, że od teraz kwasy będą stałymi bywalcami moich garów. :-)

Komentarze

Popularne posty