Książęce Jasne Ryżowe

Kolejne piwo mające na celu ugasić pragnienie w czasie upałów ( w mieszkaniu ciągle 29c...) i oczekiwaniu na zapowiadaną burzę... Książęce Jasne Ryżowe. 
Jest to "edycja limitowana" tak jak dość ciekawe Książęce Korzenne które Kompania Piwowarska wypuściła na święta. Z wcześniejszych piw które wychodzą pod marką Książęce najlepiej wspominam Ciemne Łagodne szczególnie w wersji lanej - dobry ciemniak, warty spróbowania. Reszta czyli - Czerwony lager jest nijaki ,a Złote Pszeniczne jest raczej lagerem pszenicznym, gdyż jest fermentowany na tych samych drożdżach co wszystkie inne piwa - a o charakterze piwa pszenicznego w głównej mierze decydują dedykowane drożdże, brak w nim charakterystycznego posmaku bananów i goździków. W tym miejscu można opierdzielić KP za to, że przestała sprzedawać Książęce Pszeniczne które bodajże sprowadzała z Holandii które było dość fajny Weizenem.
Źródło: http://cotozapiwo.blogspot.com/
Jeśli chodzi o Ryżowe - premiera tego piwa (wyszło już dawno w okolicach maja bodajże) zbiegła się nieoczekiwanie z Oto Mata IPA z Pinty która według mnie była (nie wiem jak smakują obecne warki) słaba, ciekawie się zbiegło - czy to przypadek? czy może KP podjęła rękawice? raczej przypadek wprowadzenie piwa na rynek przecież to nie jest taka prosta sprawa. Z etykiety Książęcego dowiemy się, że celem tego piwa jest ugaszenie pragnienia w lecie, martwić może trochę sugerowana temperatura podania 1-4c... co samo w sobie nasuwa podejrzenia, że ma to ukryć ewentualne wady piwa. Moja lodówka nie schłodziła tego piwa do tej temperatury więc wylądowało na jakiś czas w zamrażalniku :).
Ekstrakt 11 z którego uzyskano 4,5%vol - to fajnie, akurat lekkie piwo na lato, takich powinno być więcej w zamian za Extra Strong Lagery. 
No nic nalewamy. Piana jak na koncerniaka niezła zostaje do końca w postaci dość gęstego korzuszka
Zapach ziołowy, gdzieś tam cytrusy?!
Barwa - słomkowa, piwo klarowne 
Smak - troszkę wodniste ale....GORYCZKA! jest goryczka wow :), słodowo - kukurydziany bardziej niż ryżowy, cytrusowy (!) szkoda, że nie pochwalili się jakie to chmiele aromatyczne użyto do tego piwa.

Piwo dobre, bardzo fajnie się go pije w czasie panujących obecnie upałów, nie spodziewałem się po nim niczego ciekawego i zaskoczyło. Na pewno dużo lepsze od pitego przedwczoraj Estrella Damm. Ma gasić pragnienie i gasi - także jego cel został wykonany. 
Ocena 6/10 - ma gasić pragnienie i gasi, na lato idealne :)

Komentarze

Popularne posty