Namysłów Białe Pszeniczne
Po masakrycznym piwie jasnym z browaru Karlovacko, wczoraj na wieczór i mecz FC Barcelony z Athletico Madryt musiałem napić się czegoś lepszego... wybór padł na Białe Pszeniczne z Namysłowa. Jest to piwo z pochodzącego z Belgi stylu Witbier, w którym oprócz słodu i chmieli używa się surowców nie słodowanych (pszenica, owies) oraz przypraw m.in. kolendra i curacao. I tu taka mała uwaga - Witbiera nie pije się tak jak nakazuje etykieta ze szklanki do Weizena tylko z pękatych szklanek z grubszego szkła takich jak na zdjęciach. Druga rzecz - rozśmieszyło mnie hasło "Gwarancja świeżości piwowara" :D no pewnie umyty i wyperfumowany, eh Ci marketingowcy... :)
Parametry techniczne piwa: ekstrakt 12, 5% alk.
Zapach: Troszkę kolendry, delikatne cytrusy.
Piana: Właściwie brak, miałem to samo w przypadku mojego Wita dziwne....
Smak: To samo co w przypadku zapachu, delikatna kolendra i w tle Curacao, goryczka słaba. Trochę wodniste jak na 12BLG. Według mnie troszkę za słabe wysycenie mimo to przyjemnie się pije.
Podsumowanie: Piwo dobre, ale nie wybitne. Zdecydowanie brakuje mu czegoś charakterystycznego. Wygląda na to, że "świeży piwowar" trochę bał się przedobrzyć z ilością przypraw i nie dorzucił ich zbyt wiele. Etykiety ładna choć nie brakuje na niej "kwiatków. Z kolei zniechęcająca dla zwykłego konsumenta może być duża ilość "błota" na dnie butelki. Jest to napewno krok w dobrym kierunku i duże zaskoczenie, że Namysłów zdecydował się uwarzyć piwo w tym stylu. Na letnie upały które ostatnio nas nawiedzały - IDEALNE. Troszkę brakuje goryczki, w następnym moim podejściu do Wita będę chciał użyć pierwszy raz Citry żeby podbić aromaty cytrusowe.
Oceny nie będzie z powodu takiego, że jest to chyba mój 4 Witbier i do tego tamte były pitę dość znaczny czas temu stąd ciężko coś porównywać.
Komentarze
Prześlij komentarz