American Stout Single hop Simcoe z warki 24

O! znalazłem zapomniany post dotyczący American Stouta z warki 24. Szkoda go usuwać więc przenosimy się w czasie o miesiąc i jak to mawiają członkowie grającej często przypadkowe dźwięki lecz nie przypadkowe teksty (;D) hardrockowo-punkowo-żenująco-discopolowej formacji Bracia Figo Fagot - NO TO MYYYYYYYYYYYK!

Przy okazji warzenia piwa z warki 27 skosztowałem co nieco American Stouta z warki 24 chmielonego wyłącznie znaną i lubianą odmianą chmielu Simcoe. Odmiana ta daje w gotowym piwie żywiczną goryczkę.
Na początku było słabo, piwo smakowało jakby się przegryzło coś spalonego... raczej rozczarowanie. Postanowiłem z nim poczekać. Jak wrażenia teraz? Czy się ułożyło? Czy spalenizna się zmniejszyła? Otwieramy, no jak to na Stouta przystało ciemne jak w... piana na początku ładna potem coraz większe "bąble" by po chwili całkowicie zniknąć - jednym słowem - SUABO. Wąchamy.... no czekolada, żywica .... żywiczno - cytrusowa czekolada wow :). W smaku jest podobnie, bardzo ciekawe piwo. Czuć tu bardziej czekoladę niż kawę i zdecydowaną goryczkę zostająca na podniebieniu o żywicznym posmaku.
Co by można było zmienić? zamiast tego nieszczęsnego słodu aroma może słód pszeniczny czekoladowy. Trzeba by pomyśleć też nad poprawą piany bo tu jest naprawdę kiepsko. Choć ostatnio jestem na bakier z palonym jęczmieniem to tu ten specyficzny smak pasuje. Chmielu i goryczki natomiast zdecydowanie jest.......dość ;). Ciekawie zapowiada się na przykład gotowy zestaw z Twojbrowar.pl tylko trzeba by przynajmniej podwoić ilość chmielu :)

Jak dla mnie niezłe i kiedyś do powtórki :)

Komentarze

Popularne posty