Kormoran Plon

O tym piwie wiele już napisano, rozbierano go na czynniki pierwsze z każdej możliwej strony. Jedni się nim zachwycali, a drudzy wręcz przeciwnie więc nie ma się nad nim rozczulać . Ja tylko dodam, że fajna jest sytuacja kiedy browar ma swój chmielnik, a inicjatywy z pomocą Chmielarzom po powodzi wydaję się słuszna. Kormoran Plon to pierwsze pite przeze mnie piwo chmielone świeżą szyszką - marketingowcy powiedzieli by, że prosto z krzaka ;) , ale już niekoniecznie pierwsze które jest chmielone Sybillą, ale o tym później...  Ja dotarłem do niego nieco przypadkowo i dopiero teraz (data przydatności 25.01.2014r.) myśląc, że raczej już tego piwa nie spróbuje tak jak wielu ostatnimi czasy.... Z jednej strony chciałem spróbować single hop Sybilla, bo mam jeden krzaczek tego chmielu w chmielniku. W I roku udało mi się zebrać już dokładnie 100g (który po zebraniu został od razu bez suszenia wrzucony do zamrażalnika i czeka w razie potrzeby na pomoc filtracji jakiegoś teoretycznie opornego piwa) więc w przyszłym roku liczę na większe zbiory ;). Z drugiej zaś strony ciekawość jak to rzeczywiście jest z tymi cytrusami w polskim chmielu i do tego mokrym chmielu!
I powiem tak, piwo wg. mnie jest bardzo dobre. Jednym z minusów to piana która bardzo szybko opadła, ale to jest bardziej dla fanatyków, liczy się smak i tu jest dobrze! Chcę się to piwo pić! Jednak Kormoran po raz kolejny pokazał klasę. Tu jestem już prawie pewien, że w Książęcym Jasnym Ryżowym użyto Sybilli :) To jest ten sam zapach i podobny smak :). No i teraz już wiem, że w przyszłym roku o ile będą większe zbiory będzie trzeba wykorzystać "domową" Sybillę w słusznym celu. 
Kormoranie idź tą drogą!

Komentarze

Popularne posty