Leżakowane Portery#2 Porter Warmiński
Dziś kolejny wyleżkowany porterek z okazji zalewania się łzami z powodu nieobecności na tegorocznym Przystanku Woodostock, wybór padł na Porter Warmiński z datą 20.06.2014r.
Co znaczy, że piwo przeterminowało się już ponad rok i do tego jest jeszcze w starej szacie graficznej aż żal otwierać... Można by tak w nieskończoność :). Parametry Porteru z Browaru Kormoran to:
Ekstrakt: 21,0% wag.
Alkohol: 9,0% obj.
Otwieramy! Wita nas wychodząca piana z butelki czyli tak jak w przypadku poprzednika czyli Grand Imperial Porter.
Piana w tym piwie to istne arcydzieło! gęstwa, trwała praktycznie idealna. Kolor to nieprzenikniona czerń! W zapachu to mieszanina cudownych aromatów - wyczuć można pralinki śliwkowe, suszone owoce, rodzynki, oj dzieje się.
Smak to pierw słodycz a następnie uderzenie palności. Piwo jest likierowe, posłodzona kawa, śliwki, średnia goryczka od palonych słodów i niewyczuwalny alkohol czyli zdecydowanie na bogatości.
W notatkach ma zapisane "Podobne do RIS'a." czyli było zdecydowanie smacznie. Polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz