Grand Quadrupel z Browar Miejski Sopot
Piwne prezenty z podróży dużych i małych - takie rzeczy to zdecydowanie lubimy! :)
Bardzo ładne opakowanie, rzekłbym eleganckie, no po prostu czuć piniondz :) a dowiemy się z niego, że ekstrakt Quada to 22 blg od fermentowane do 10% alkoholu. Podano również skład (woda,słody:jasne,ciemne, karmelowe,chmiel i drożdże).
Tym razem w moje łapska trafił Grand Quadrupel uwarzony w Sopockim Browarze Miejskim. Sama nazwa piwa to chyba nawiązanie do najbardziej znanego hotelu w Sopocie choć równie dobrze mogę się mylić :-)
Bardzo ładne opakowanie, rzekłbym eleganckie, no po prostu czuć piniondz :) a dowiemy się z niego, że ekstrakt Quada to 22 blg od fermentowane do 10% alkoholu. Podano również skład (woda,słody:jasne,ciemne, karmelowe,chmiel i drożdże).
Samo piwo prezentuje tak jak na mocnego belga przystało czyli wita nas pianą która dosłownie po momencie znika. Barwa jest rubinowa a piwo jest klarowne.Wąchamy... ooooo jest dobrze - bardzo owocowo - występują tu figi, suszone owoce no i typowe belgijskie nuty. W smaku to samo dochodzą jeszcze rodzynki i trochę czerwonych porzeczek, goryczka średnia alkoholowa. Piwo jest gęste i słodkie i bardzo rozgrzewające. Belgia pełną gębą!
Fajnie, że browary restauracyjne zaczęły brać się za coś innego niż święta trójca nawet w tak obleganych miejscach jak Sopot. Szkoda, że nie miałem okazji spróbować ichniego Imperial Stouta, może kiedyś :)
Komentarze
Prześlij komentarz